niedziela, 1 lipca 2012

Powiązania.

Twarz: Rosie Huntington Whiteley.
Dakota Blair Evans
póki co postać nie jest do przejęcia
5 listopada 1991 r.; 21 lat
Vancouver, Kanada
Architekt w biurze architektonicznym w Vancouver Skyscraper, 19 piętro.

   Jej ojciec jest właścicielem biura architektonicznego na dziewiętnastym piętrze wieżowca. To właśnie on - Thomas Ben Evans - opłacił Carterowi studia (jedne z najlepszych w kraju), które mężczyzna, przy większym nakładzie pracy, skończył dwa lata wcześniej niż pozostali studenci. Ponad to wysłał go na różne kursy uzupełniające i szkolenia, za które z miłą chęcią poniósł koszty. Zrobił to dlatego, że widział w nim człowieka sukcesu, który będzie w stanie w przyszłości poprowadzić jego firmę oraz - a nawet przede wszystkim - miał przed oczami McCalla i jego córkę przed ołtarzem. Jako że Carterowi było już doprawdy wszystko obojętne, a i na seks z Dakotą nie mógł narzekać, związał się z nią na stałe, choć tak naprawdę nic poza głęboką przyjaźnią ich nie łączyło. I nadal nie łączy. Kupili wspólną willę i teraz w niej mieszkają, udając przed Thomasem Evansem, że są szczęśliwą i kochającą się parą.
         Dakota to typowy skorpion. Pełna wdzięku, seksapilu i uroku osobistego, świadoma swoich atutów i pokazująca je całemu światu, a jednocześnie skrzętnie ukrywająca wszystkie swoje wady. Kiedy idzie korytarzem, wszyscy mężczyźni śledzą ją wzrokiem, a gdy się odezwie - aż dziwne jest to, że mówi w tak inteligentny i wytworny sposób, choć jest blondynką. I to naturalną! Jeżeli chodzi o jej charakter, potrafi być bardzo przekonująca. Jedyną osobą, która nie daje się nabrać na jej gierki, jest właśnie McCall, co ją strasznie irytuje. Kiedy ktoś jej nie posłucha lub nie da sobą manipulować, wpada w szał. I to jest chyba jej największa wada. Ponad to, jak można się spodziewać, panna Evans zdecydowanie nie jest wierna swojemu chłopakowi, a i on nie ma jej niczego za złe, bo przecież tylko grają i o żadnej miłości nie można tutaj mówić. To, co można powiedzieć na pewno - że są dobrymi przyjaciółmi. Wspólnie spędzają czas w willi. Oglądają filmy, kąpią się w basenie, czytają sobie nawzajem książki. Jak dzieci. Niemniej taki układ im odpowiada.
        Z dodatkowych rzeczy: Dakota uwielbia bawić się w mechanika samochodowego i już niejednokrotnie naprawiła jakieś auto wraz ze swoim chłopakiem.


Twarz: Holland Roden.
Ariana Whittemore
4 października 1992 r.; 20 lat
Seattle, Stany Zjednoczone
Recepcjonistka/asystentka w biurze architektonicznym w Vancouver Skyscraper, 19 piętro.

     Zaczęło się od zwykłego projektu z biologii i z początku wydawało się, że po nim każde z nich pójdzie w swoją stronę, całkowicie zapominając o sobie. Nie mogli się ze sobą dogadać z powodu zupełnie odmiennych zdań i koncepcji. Tak, pierwsze spotkanie wypadło fatalnie, jednak oni nie zniechęcili się - dla oceny z biologii spotkali się ponownie i ponownie... I odkryli, że nie jest wcale tak źle, jak by się mogło wydawać. Z czasem Carter odkrył, że jego myśli za każdym razem wędrują właśnie do Arii, a ciało podświadomie pragnie jej dotyku. Zakochał się. Pierwszy i ostatni raz w życiu pałał do kogoś takim uczuciem. Kiedy byli razem, czuł się, jakby całe cierpienie i ból, brak akceptacji i wymyślona nienawiść wcale nie dotyczyły jego osoby. Zmienił się właściwie nie do poznania. Zaczął dostrzegać plusy życia, twierdził, że świat go kocha, a szczęście uśmiecha się do niego za każdym razem, kiedy ją spotyka. Stał się po części romantykiem, który był w stanie poświęcić dla swojej ukochanej całego siebie i jeszcze trochę. Aria i Carter byli ze sobą tak bardzo szczęśliwi, że w wieku szesnastu lat już planowali wspólną przyszłość. 
      Wszystko mogłoby się zakończyć happy endem - hucznym weselem, pięknym domem, gromadką dzieci i psem - gdyby nie choroba Cartera. Chłopak zdecydował, że musi na zawsze pożegnać się z Arią i zrobić to jak najszybciej. Nie było to jednak pożegnanie z szekspirowskiego dramatu. McCall wykrzyczał dziewczynie, że jej nienawidzi, że jest do niczego, że ma ją kompletnie w dupie i że był z nią tylko dla zabawy. Udał frajera, nieczułego dupka... Ale zrobił to dla jej dobra. Chciał, aby jak najszybciej o nim zapomniała.
       Teraz o niej nie myśli, choć z początku miał pewne trudności z zasypianiem i skupieniem się. Ale to minęło. Ustąpiło miejsca chęci zdobycia wysokiej pozycji w pracy, zadbania o siebie, o swoją nową dziewczynę - Dakotę, oraz o to, aby jej ojciec nie poznał się na ich fałszywym związku. Wrócił do starego sposobu życia, znowu stał się Carterem sprzed lat - chłodnym, bo pokrzywdzonym przez los. 
          Nigdy by się nie spodziewał, że Aria znowu stanie na jego drodze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga