piątek, 1 czerwca 2012

Oni.



O N A.
Brook Whitegrass.

Jego aniołek. Jakkolwiek to brzmi z ust tego uroczego anglika. Spotyka się z nią równe pół roku, a ta brunetka już ma stałe miejsce w jego na pozór zimnym, wyrachowanym serduszku. To dla niej nieco przystopował ze swym imprezowym trybem życia i nawet zaczął pojawiać się w pracy, bo może natknie się na nią w windzie, ewentualnie porwie ją z jej własnego gabinetu na spacer. Przecież poznał ją w windzie, która na szczęście postanowiła zatrzymać się na kolejne dwie godziny między piętrami. Od tej pory chłopak nie korzysta ze schodów.Jego aniołek jednak dość mizernie próbuje oduczyć go palenia, czasami robi to poprzez szantaż. Ale w jej ustach słowa " nie będę całowała się z popielniczką" brzmią tak uroczo, że nie jest w stanie go do niczego zniechęcić. Konsekwentna pani adwokat, która namieszała w życiu Piotrusia Pana bardziej niż niejaka Wanda.

O N I

Michelle Pennington

Jego urocza kuzynka, za którą nigdy jakoś bardzo nie przepadał. Jednak cierpliwie ją znosił i uprzykrzał jej życie gdy jeszcze mieszkał w Londynie. Ot takie dziecięce figle i psoty. Zresztą ona miała wtedy całe pięć lat, dlaczego więc nie miałby jej pokazać kto rządzi?

Jasper Hudson.
Ochroniarz, dobry znajomy chłopaka, choć ich kontakty jak na razie ograniczają się jedynie do pracy, mijania na korytarzu i "dostarczaniu" kolejnych gwiazdek przez tego rosłego mężczyznę do wytwórni Jammie`go.

Nadia Shroglass.
Tak właściwie jej nie zna, uczy jedynie jej syna gry na gitarze. Zdolna jest bestia z Lucasa tylko troszeczkę leniwa. Jego matkę widział do tej pory trzy razy. Gdy zapisywała go na zajęcia, gdy przyprowadziła chłopaka po raz pierwszy i niedawno gdy zawitała na lekcji. Wydaje mu się być jednak dość ciekawą postacią i chętnie by ją poznał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz